Finalne starcie z plastikiem
Od jakiegoś czasu media alarmują, że krople śniegu i deszczu spadają razem z mikrodrobinkami plastiku. Plastik ten dostał się tam najprawdopodobniej z pomocą wiatru. Chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że może być to bardzo niebezpieczne. Te cząsteczki plastiku wbijają się w nasze kostki jelitowe i działają jak materiał ścierny, tak więc mogą doprowadzić do uszkodzenia organizmu. Stając w obliczu tej katastrofy plastikowej, która szczególnie daje się we znaki nad morzem (gdzie takich drobinek plastiku jest bardzo dużo) ludzie zaczęli szukać jakiegoś rozwiązania. Z jednej strony są pomysły, aby zrezygnować z plastiku i przestać wytwarzać rzeczy, które łatwo zastąpić materiałami biodegradowalnymi. Przykładem mogą być tutaj ekologiczne opakowania jednorazowe , naczynia z trzcinycukrowej , słomki z makaronu czy też słomki ze słomy . Inni naukowcy skupili się na samym plastiku. Po latach pracy udało się im wygenerować bakterię, która przetwarza plastik na substancje biodegradowalne. Kt